Zawsze przygotowując się do jakiegoś sprawdzianu czy egzaminu zadajemy sobie pytanie co wybrać: książki i notatki, czy lepiej skorzystać z Internetu. W sieci jest wszystko, jednak czy aby na pewno wpływa to korzystnie na efektywność nauki?
Pierwszy krok
Na początku trzeba sprawdzić co w ogóle posiadamy. Jeśli odkopiemy gdzieś notatki to już połowa sukcesu, gdyż nawet pojedyncze słowa pomogą nam w nauce i zaoszczędzeniu czasu, gdyż będziemy wiedzieć na jakich płaszczyznach się poruszać. Jeśli notatki na zajęciach prowadzimy w miarę sumiennie słuchając i wypisując to, co najważniejsze dalej nie powinno być problemów. Jednak, gdy znajdujemy parę potarganych kartek, na których jest kilka słów i przewaga dziwnych obrazków, to jeszcze nic straconego. Mając dobrze sporządzone notatki lub też nie, chcąc się dobrze przygotować, musimy je nieco rozbudować. I tu pojawia się problem. Skorzystać z pomocy Internetu, w którym w kilka minut znajdziemy to, co nam potrzeba, czy lepiej w tym celu udać się do biblioteki?
Książki
Biblioteka, miejsce, które w obecnych czasach nierzadko przeraża. Tyle książek, jak znaleźć tą odpowiednią, w której odszukam informacje, których potrzebuję? Bez obaw, zawsze znajdzie się tam pracownik, który pomoże, doradzi i poszuka odpowiednich pozycji. Tylko, że chwile później pojawia się kolejny problem: sterta książek ułożonych na biurku, przez którą trzeba jakoś przebrnąć. Nie ma co ukrywać, trochę czasu zejdzie zanim znajdziemy to co potrzebujemy, jednak czytając i najlepiej przepisując potrzebne treści, będziemy je zapamiętywać. Tak, przepisywanie również trochę czasu pochłania, ale lepiej przeczytać coś ze zrozumieniem i wypisać z tego kilka sensownych zdań, niż kserować książki, a i tak na koniec będziemy się uczyć metodą prawdopodobieństwa, gdyż okaże się, że jest tego tak dużo, że nauczenie się tego byłoby niemożliwe.
Internet
Jest w nim wszystko, dosłownie. Znajdziemy tam to co, nam jest potrzebne, ale i wiele zbędnych treści, które tylko zmarnują nasz czas. Jeśli wiemy czego szukać, będzie on bardzo pomocny, bo z łatwością dotrzemy do treści przetłumaczonych na nasz język, a nie ten trudny encyklopedyczny, gdzie pojęcia z pozoru banalne i oczywiste, stają się tak skomplikowane, że trzeba przeczytać je kilka razy, aby cokolwiek z tego zrozumieć. Szukając informacji w Internecie warto zastanowić się, czy strona z której w danym momencie się korzysta, jest godna zaufania, a prezentowane na niej treści są zgodne z prawdą. Totalnym bezsensem jest uczyć się jakiś głupot, szczególnie jeśli robimy to na ostatnią chwilę. Żeby nie było, że Internet to samo zło, to warto wspomnieć o tym, że od stosunkowo niedawna, biblioteki udostępniają swoje książki w sieci, dzięki czemu możemy szukać informacji w pewnych źródłach, bez wychodzenia z domu. Internet jest pomocny w nauce, jednakże trzeba z niego umiejętnie korzystać.
Ilość a jakość
Dużo nie zawsze oznacza dobrze. Masa papierów na kilka dni przed tym ważnym dniem sprawdzającym naszą wiedzę, nie będzie działała motywująco, a wręcz odstraszająco i stresująco, bo tyle trzeba się nauczyć… Prawda jest nieco inna. Im wcześniej zaczniemy się przygotowywać, sporządzać notatki, które będą krótkie, zwięzłe i na temat, tym szybciej uporamy się z tym materiałem w krótszym czasie. Słuchając i notując, bądź czytając i notując dużo szybciej zapamiętujemy dane treści, które gdzieś tam w głowie pozostaną i później okazuje się, że wszystko się pamięta.
Internet czy biblioteka?
Nie da się jednoznacznie określić. Jedno i drugie ma swoje wady i zalety. Przy nauce na pewno będzie pomocny Internet, ale nie można zapominać o książkach. Najważniejsze jest to, aby forma była odpowiednia dla każdego z nas i o tym trzeba pamiętać. Jednak nie dowiemy się tego, jeśli nie będziemy próbować. Masz kiepskie wyniki? To znak, że może warto coś zmienić. Do dzieła! Póki jest jeszcze na to czas.